Rozmawiałem przez telefon ze swoim szefem.

Rozmawiałem przez telefon ze swoim szefem. Nie bardzo chciało mi się z nim gadać, a nie mogłem mu przerwać. Zacząłem więc co jakiś czas dmuchać w słuchawkę i udawać, że gubię zasięg. W końcu kilka razy przetarłem mikrofonem o spodnie i odłożyłem słuchawkę. No właśnie, słuchawkę. Szef chyba nie uwierzył, że zgubiłem zasięg w telefonie stacjonarnym.