Możecie nazwać mnie s*ką - Twoje historie z życia codziennego - TwojeHistorie.pl


REKLAMA




Możecie nazwać mnie s*ką

Stało się, jestem kochanką żonatego mężczyzny.
Zawsze wmawiałam sobie, że zajęci faceci są nietykalni, romans odpada. Przez cały czas postępowałam zgodnie ze swoją zasadą- Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe. Ale wtedy poznałam Jego - ok pół roku. Od pierwszego momentu zaczęło coś się między nami dziać, ale ja wiedząc że ma żonę zachowywałam pewien dystans. Zaczęliśmy się coraz częściej widywać. Dochodziło do kontaktu fizycznego, każdego razu coraz bardziej odważnego. 3 tygodnie temu spotkaliśmy się, tak o żeby porozmawiać. Nie trwało to długo, żeby zaczął mnie dotykać, tam gdzie nie powinien. Z racji tego, że mimo różnicy wieku i jego stanu cywilnego czuje w jakiś sposób pociąg do niego. Uległam i co gorsza jestem z tego powodu szczęśliwa. Nikt mi nigdy tak nie dogodził. Pragne go z każdą minutą. Od tamtego czasu widujemy się jeszcze częściej a spotkania są bardziej intensywne.

Nazywajcie mnie zdz*rÄ…, s*kÄ… czy jak inaczej chcecie. ZwiÄ…zku ani rozwodu mu nie narzucam.
Ja jestem z nim szczęśliwa w relacjach które są między nami, a jego druga połowa wcale mi nie przeszkadza.
Najzwyklejsze spotkania bez zobowiązań...




REKLAMA


Moja żona chrapie tak głośno, że regularnie przenoszę się kanapę

Moja żona chrapie tak głośno, że regularnie przenoszę się kanapę w salonie żeby tam pospać w spokoju.

Budzenie jej nie ma sensu, bo ma tak mocny sen, że ja się tylko irytuję i rozbudzam, a ona śpi w najlepsze.

Ostatnio nawiedza mnie powracający koszmar - śni mi się, że małżonka przenosi się do mnie do salonu i tam chrapie jeszcze bardziej.

Sen jest tak realistyczny i tak nawracający, że potrafię się obudzić paręnaście razy w nocy.

Chodzę tak niewyspany jakbyśmy w domu znowu mieli noworodka.





REKLAMA


Moja mama i przybrany ojciec postanowili się rozwieść.

Moja mama i przybrany ojciec postanowili się rozwieść.

3 miesiące po wzięciu ślubu.

Pół roku temu dałem im pieniądze na huczne wesele bo przekonali mnie, że to ich największe marzenie.

Nie ma jak to dobrze zainwestowane pieniÄ…dze.





REKLAMA


Przyłapałam naszą nastoletnią córkę jak podkrada nam alkohol

Przyłapałam naszą nastoletnią córkę jak podkrada nam alkohol z barku.

Zrobiłam jej solidną pogadankę i na koniec pojednawczo dorzuciłam - "Przynajmniej nie bierzesz narkotyków, prawda?".

Córka zrobiła dziwną minę i powiedziała "Przynajmniej się nie prostytuuję?"





REKLAMA


Wczoraj wróciłam do domu i nakryłam opiekunkę do dziecka

Wczoraj wróciłam do domu i nakryłam opiekunkę do dziecka drzemiącą na kanapie.

Największa zagadką jest dla mnie jakim cudem dwóch szkrabów wrzeszczących z radości, że golą psa jej nie obudziło.





REKLAMA