Skończyły nam się zapasy i konieczny był

Skończyły nam się zapasy i konieczny był szybki wypad do sklepu. Mąż żartobliwie stwierdził, że to ja powinnam pojechać zrobić zakupy bo w ósmym miesiącu ciąży i z mocnym katarem ludzie na bank mnie puszczą w kolejce, a on będzie musiał czekać w długiej kolejce, co zwiększy tylko ryzyko zarażenia się. Zaśmiałam się, jemu nawet nie dygnęła brewka - on wcale nie żartował.