Moja teściowa kupiła sobie nową lokówkę

Moja teściowa kupiła sobie nową lokówkę, ale nie chciało jej się czytać instrukcji obsługi, więc wykorzystała nasze córki jako żywe króliki doświadczalne. Dopiero kiedy poparzyła je i zrujnowała im włosy postanowiła przeczytać tę cholerną instrukcję obsługi. Mamy trzy córki i wszystkie ucierpiały, a teściowa wyszła z tego bez szwanku.