Kolega z pracy od początku mojej pracy się - Twoje historie z życia codziennego - TwojeHistorie.pl


REKLAMA




Kolega z pracy od poczÄ…tku mojej pracy siÄ™

Kolega z pracy od początku mojej pracy się na mnie uwziął i nieustannie mi dokuczał i docinał. Jestem przysłowiową szarą myszką, nieumiejącą się obronić i zazwyczaj po prostu starałam się go unikać. W zeszłym tygodniu po kolejnym głupim docinku coś we mnie pękło i nawrzeszczałam na niego tak że pół biura straciło na dłużej mowę. Dzień później facet przyszedł do mnie i powiedział, że nigdy w życiu nic go tak nie podnieciło jak moja złość. Od wtedy jest dla mnie niezwykle miły i nieustannie pyta czy zostanę jego Panią, bo on chce być moim niewolnikiem...




REKLAMA


Kolega z pracy chciał zarwać do nowej sąsiadki, ale jest zbyt

Kolega z pracy chciał zarwać do nowej sąsiadki, ale jest zbyt nieśmiały żeby tak po prostu zagadać, więc wymyślił sprytny plan.

Zamawiając paczkę umyślnie podał zły adres (do niej) i spodziewał się, że ona przyjdzie do niego z jego paczką i tak się poznają.

Babeczka przesyłkę odebrała (dostał SMSa z potwierdzeniem), ale nie przyszła do niego, więc poszedł do niej sam.

Na pytanie czy nie ma przypadkiem jego paczki, odparła nie i zamknęła mu drzwi pod nosem.

Kurtyna.





REKLAMA


Rodzice mojego chłopaka, który urodził się 3 miesiące po ich

Rodzice mojego chłopaka, który urodził się 3 miesiące po ich ślubie, nie pozwalają mu przyjechać do mnie na kilka dni (mieszkam w okolicy lasów, sów, braku oświetlenia), gdy moi rodzice wyjeżdżają na urlop.

Na wspólne wczasy we dwójkę jechaliśmy już 4 razy i wtedy problemu nie było.

Co najgorsze 21 latek nie umie im się postawić.





REKLAMA


Regularnie dostaję okazałe bukiety kwiatów pocztą kwiatową od

Regularnie dostaję okazałe bukiety kwiatów pocztą kwiatową od "tajemniczego wielbiciela".

Nie mam pojęcia od kogo, a mąż jest przekonany, że mam romans.

Poczta kwiatowa nie chce zdradzić kto jest nadawcą, a ja nie mam pojęcia dlaczego ani kto mi te kwiaty wysyła.





REKLAMA


Pierwszego dnia pracy jako ratownik na basenie uratowałem faceta

Pierwszego dnia pracy jako ratownik na basenie uratowałem faceta w średnim wieku, który dostał zawału serca i poszedł na dno.

Nie tylko go wyciągnąłem z wody, ale również wezwałem pogotowie i opiekowałem się nim do przyjazdu karetki.

Po paru dniach przyszedł do mnie.

Pomyślałem, że przyszedł mi podziękować, ale on na mnie naskoczył bo mogłem mu po prostu dać umrzeć.

Zawał serca zdaje się nie jest jego największym problemem.





REKLAMA