Nie zadzieraj z szefową: Poszedłem z moją

Nie zadzieraj z szefową: Poszedłem z moją szefową na piwo po pracy. Powiedziałem jej, że jest gruba i dlatego nikt nie chce z nią być (oczywiście znacznie ładniej to ubierając w słowa). Zrobiła wielkie oczy i zapytała mnie, czy wiem do kogo ja to mówię. Odpowiedziałem jej, że jesteśmy po pracy i nie jest moją szefową... Następnego dnia przyszedłem do pracy, nic nie zdążyłem zrobić ani powiedzieć, a szefowa do mnie: "Wczoraj nie byłam twoją szefową a ty dziś nie jesteś już moim pracownikiem.."