Dwa lata temu złamałam palec. Niestety

Dwa lata temu złamałam palec. Niestety ból promieniował na całą dłoń i nie mogłam wyprostować palcy. Gdy jeszcze nie wiedziałam, że palec był złamany, czekałam na tatę, żeby mnie zawiózł do szpitala. W tym czasie przyszedł do mnie mój wujek. Niestety nie mogłam przyjąć innej pozycji, niż ze zgiętą w łokciu ręką i dłonią wyciągniętą do przodu. Wujek pomyślał, że chcę się przywitać.