Dzisiejszej nocy w końcu miałam zamiar

Dzisiejszej nocy w końcu miałam zamiar (i czas) się wyspać, gdyż przez ostatnich kilka dni prawie nie zmrużyłam oczu. Właśnie mija cztery godziny, od kiedy w jednym z aut pod moim blokiem włączył się alarm - dość wysoki ton rozbrzmiewający trzy razy na sekundę. Szkoda tylko, że jeszcze się nie wyłączył. Jest 2:28, a za trzy godziny muszę wyjść z domu.