Kiedyś po imprezie rodzinnej zostało nam

Kiedyś po imprezie rodzinnej zostało nam trochę lodów. Dzieciaki chciały je dojesć, ale powiedziałam im, że i tak już przesadziły ze słodyczami i dokładki nie będzie. Była afera, ale ostatecznie się poddały i zapomniałam o lodach... ale one nie. Wstały w środku nocy i chciały się cichaczem dobrać do zamrażarki. Ich plan pokrzyżował kurczak mrożony w całości. Spadł synkowi na nogę. Skończyło się na złamaniu.