Byłem na randce z dziewczyną w kinie.

Byłem na randce z dziewczyną w kinie. Po wyjściu zobaczyłem masę nieodebranych połączeń od sąsiadów i wiadomość, że okradziono mi mieszkanie. Postanowiliśmy zmienić plany i pojechać do mojego mieszkania oszacować straty i wtedy zobaczyłem, że ktoś mi obrysował cały bok auta. Wkurzyłem się strasznie, a dziewczyna stwierdziła, że przecież to tylko dobra materialne i za bardzo się tym wszystkim przejmuję... i mnie rzuciła, bo ona nie chce być z takim materialistą.