Byłam świadkiem jak facet przede mną

Byłam świadkiem jak facet przede mną raz za razem zjeżdżał niebezpiecznie na przeciwległy pas. Wyciągnęłam telefon żeby zadzwonić na policję, ale zanim udało mi się wybrać numer zatrzymał mnie patrol w nieoznakowanym samochodzie. Próbowałam im wyjaśnić cała sytuację, ale tylko się wkurzyli i powiedzieli, że chcieli mnie puścić z ostrzeżeniem, ale nie lubią takich spryciarzy i krętaczy, więc ostatecznie dostałam mandat 200 zł i 5 punktów.