Od dwóch tygodni spotykam się z kolegą z

Od dwóch tygodni spotykam się z kolegą z pracy. Od paru dni jest jakiś taki markotny, ale nie chciał powiedzieć o co chodzi. Przyznał się jedynie, że pokłócił się z rodzicami, a ja nie chciałam naciskać, bo jednak za krótko jesteśmy razem. Dzisiaj rano przyszedł do mnie i powiedział, że musimy pogadać. Jego rodzice próbowali przekonać go, żeby więcej się ze ze mną nie spotykał bo mam na imię Matylda - tak jak ich pies. Jeśli nasz związek przerodzi się w coś poważniejszego to pies będzie zagubiony za każdym razem jak będę u nich w odwiedzinach.