Moi rodzice odkrywają internet na nowo.

Moi rodzice odkrywają internet na nowo. Mama zadzwoniła do mnie o drugiej nad ranem. Była niesamowicie podekscytowana bo złożyła zamówienie, a sklep płaci ludziom żeby pracowali nawet o takich porach.
Zaspana zapytałam skąd wie, a ona na to, że niemal natychmiast dostała od Pani ze sklepu miłego maila z informacją o przyjęciu zamówienia. Zrezygnowana powiedziałam jej, że to idzie z automatu i chciałam się rozłączyć, ale ona się upierała, że to niemożliwe bo mail zawierał takie szczegóły, że tylko żywa osoba mogła je znać.
Dalej zaczęła mi wytykać, że gdybym ja miała podobne zaangażowanie to też bym więcej osiągnęła w życiu. To właśnie cała moja matka - obudzić kogoś, wykazać się totalnym niezrozumieniem tematu i na końcu komuś nawrzucać.
Pracuję w osiedlowym sklepie spożywczym.

Pracuję w osiedlowym sklepie spożywczym. Kiedy zaczęły się obostrzenia dotyczące koronawirusa nasze szefostwo ciągle z czymś się opóźniało. W końcu zamontowali dla naszego bezpieczeństwa „barierę” z pleksi na miejscu kasjera. Ucieszyło mnie to, że w końcu coś zrobili na czas.
Kiedy przyszłam do pracy oczywiście czar prysł, bo bariera okazała się cała porysowana i w dodatku zielona, ledwo się dało pracować, więc byłam wściekła. Przyszła koleżanka na drugą zmianę i w drzwiach zapytała, dlaczego nie zdjęłam tej ohydnej zielonej folii ochronnej cały dzień, przecież tak się nie da pracować.
Większość mojej rodziny pracuje w branży

Większość mojej rodziny pracuje w branży prawniczej. Mnie to nigdy nie kręciło, a ostatnio zainteresowałem się archeologią. Powiedziałem mojej mamie, że tym chciałbym się zajmować w przyszłości.
Tak się wkurzyła, że od paru tygodni muszę czyścić kuwetę naszym trzem kotom. Nikomu innemu nawet nie wolno się do niej zbliżyć bo "Indiana Jones musi ćwiczyć swoje wykopaliska".
Złapał mnie ostatnio taki konkretny dół.

Złapał mnie ostatnio taki konkretny dół. Pocieszenia szukałam u męża, nauczyciela historii (to istotne). Zapytałam go, czy dużo przybrałam w trakcie izolacji. Miałam nadzieję, że zrozumie, że mam zły dzień i natychmiast zaprzeczy.
Przyjrzał mi się uważnie i odpowiedział: "No nie będę ukrywał, że dużo! A wiesz, że w dawnych czasach otyłość była najczęściej pożądana bo była oznaką bogactwa i dobrobytu? A rozstępy przez wiele plemion było uznawane za naturalną biżuterię".