Twoje historie z życia codziennego - TwojeHistorie.pl


REKLAMA


Obudził mnie potworny smród. To nasz 10


Obudził mnie potworny smród. To nasz 10 letni syn w środku nocy przyszedł do naszej sypialni i puścił zjadliwego bączora. Tłumaczył, że oboje z mężem coś ostatnio kaszleliśmy (suche powietrze i alergie), a on się bał, że mamy wiadomego wirusa.

Wyczytał, że utrata węchu jest jednym z objawów, więc się najadł ciastek owsianych, które źle na niego działają i przybiegł nas "przetestować".





REKLAMA


Stałem na skrzyżowaniu i ktoś niespodziewanie


Stałem na skrzyżowaniu i ktoś niespodziewanie wsiadł mi do auta akurat jak ruszałem na zielonym. Chwyciłem pierwszą rzecz jaką miałem pod ręką - skrobaczkę do szyb i krzyknąłem.

Podobno pisnąłem jak dziewczyna. To była moja siostra. Aż się popłakała ze śmiechu, ale co gorsze wszystko rozpowiedziała wspólnym znajomym. W towarzystwie mam teraz nową ksywę "Skrobaczka", koniecznie wypowiedziane piskliwym głosem.





REKLAMA


Byłem świadkiem jak starszy pan robił zakupy


Byłem świadkiem jak starszy pan robił zakupy spożywcze. Odniosłem wrażenie, że chyba pierwszy raz w życiu robi to samemu. Chodził nerwowo po sklepie z listą zakupów w ręce i minęliśmy się parę razy.

Podszedłem do półki z miodami i wtedy on zrezygnowanym tonem zapytał czy nie wiem gdzie znajdę "zwykły miód bo tutaj same jakieś dziwne. Lipowy, wrzosowy, akacjowy... Paniee, co to za wynalazki? Ja zwykłego pszczelego szukam!"





REKLAMA


Miałem poważne problemy z zaśnięciem.


Miałem poważne problemy z zaśnięciem. Niedługo po tym jak w końcu zmęczenie wzięło górę nad lawiną myśli i zasnąłem obudziła mnie rozgorączkowana żona. Koniecznie chciał mi powiedzieć coś bardzo ważnego o 4 nad ranem.

Jak już oprzytomniałem na tyle, żeby zrozumieć co mówi dotarło do mnie, że bredzi w trakcie lunatykowania. Zadowolona powiedziała mi, że dzięki pandemii nie musimy nastawiac budzika i poszła spać. Ja znowu nie mogłem zasnąć przez kolejne 2 godziny, a o 7 i tak przybiegły dzieciaki.





REKLAMA



REKLAMA