Prokrastynacja to moje drugie imię. Naprawdę,

Prokrastynacja to moje drugie imię. Naprawdę, jak tylko cokolwiek mogę przesunąć nawet o jeden dzień, to z pewnością przesunę to o dwa.
Tym razem chciałem jednak coś z tym zrobić i wziąć się za zwisającą nad domem gałąź już w dniu, kiedy to zauważyłem.
Pojechałem kupić piłę i cały sprzęt i zadowolony wróciłem do domu. Niestety, było za późno, gałąź spadła i stłukła okno dachowe.
Obudziłem się z drzemki i usłyszałem jak moja

Obudziłem się z drzemki i usłyszałem jak moja dziewczyna rozmawia ściszonym głosem z kimś przez telefon.
Opowiadała koleżance, że nie może znaleźć ulubionego pierścionka i pewnie go pożyczyłem żeby zamówić pierścionek zaręczynowy.
Smutna prawda jest taka, że musiała go po prostu zgubić bo ja ostatnio waham się czy nie zerwać z nią, a zaręczyny na pewno nie przeszły mi przez myśl.
Trafiłem na złodziei ze specyficznym

Trafiłem na złodziei ze specyficznym poczuciem humoru. Ukradli mi wszystkie koła wraz z nowymi felgami, ale nie byli całkiem bezduszni.
Auto zostawili na pustakach, a za wycieraczką wcisnęli całodobowy bilet autobusowy.
Mój ojciec przechodzi kryzys wieku średniego.

Mój ojciec przechodzi kryzys wieku średniego. Dostał ostatnio od kogoś grzybki halucynki i najedli się razem z matką i zadzwonili na policję bo książki chciały im zjeść twarze.
Całe życie byli zaciekłymi wrogami narkotyków, a teraz stwierdzili, że nigdy się tak świetnie nie bawili i muszą spróbować innych. Kompletnie im odwaliło na starość.