Jak byłem nastolatkiem wyszedłem na "jedno"piwo

Jak byłem nastolatkiem wyszedłem na "jedno"piwo z kumplami. Wróciłem zdecydowanie zbyt późno i zdecydowanie zbyt nietrzeźwy żeby się pokazywać rodzicom. Miałem pokój na strychu, do którego prowadziły skrzypiące, drewniane schody.
Po ciemku, bardzo cichutko próbowałem po nich wejść. Prawie się udało, ale na ostatnim schodku się poślizgnąłem i spadłem robiąc przy tym taki hałas, że nawet sąsiadów obudziłem.
Mój mąż wstaje znacznie wcześniej ode mnie i zawsze

Mój mąż wstaje znacznie wcześniej ode mnie i zawsze narobi takiego rabanu z rana że mnie obudzi i nie mogę już zasnąć.
Wkurzona postanowiłam przetestować zatyczki do uszu. Działają niesamowicie. Nie obudził mnie ani mąż, ani mój własny budzik ani 9-nieodebranych telefonów od wkurzonego szefa.