Gdy zaczęłam dorastać i dostałam kobiecych - Twoje historie z życia codziennego - TwojeHistorie.pl


REKLAMA




Gdy zaczęłam dorastać i dostałam kobiecych

Gdy zaczęłam dorastać i dostałam kobiecych kształtów, każdy na około zaczął mi mówić, że jestem gruba. Nawet rodzina. Mój dziadek mówił, że moja kuzynka to taka ładna, szczupła, a ja taki baleron, pewnie nigdy sobie męża nie znajdę. Babcia z kolei, żeby mnie "zachęcić"do odchudzania potrafiła mi napluć na talerz z jedzeniem, żebym nie jadła, mówiąc że to dla mojego dobra. Wujek mówił, że mam za duże cycki, ciotka, że mam nalane uda. Według szkolnej pielęgniarki miałam wagę w normie, po prostu miałam bardzo kobiecą budowę - koleżanki były dużo chudsze bo później zaczęły dorastać, niektóre miały nawet niedowagę. Na ich tle postrzegałam siebie jako faktycznie grubą, więc zaczęłam się odchudzać. No i od 5 lat mam anoreksję i nie umiem z niej wyjść. Nawet jak schudłam do sporej niedowagi, to i tak według rodziny nadal jestem gruba, wciąż mi dogadują.




REKLAMA


Ostatnio szef w pracy byl dla mnie bardzo miły

Ostatnio szef w pracy byl dla mnie bardzo miły, co mnie bardzo zaciekawilo..

Parę dni temu zaoferował mi nawet swoją pomoc.

W szukaniu dla mnie nowej pracy.





REKLAMA


Skończyłem wstawiać pranie

Skończyłem wstawiać pranie.

Odwracam się, a tam 89-letnia babcia mojej żony stoi z gaciami w łydkach.

Spojrzała na mnie kompletnie bez skrępowania i powiedziała:

"Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko ale w moim wieku kiedy się musi to się musi" po czym siadła na klopie i puściła najgłośniejszego bąka jakiego kiedykolwiek słyszałem.

Nie mogę pozbyć się tej sceny z mojej głowy.





REKLAMA


Zerwałem z dziewczyną na jej prośbę, bo ona

Zerwałem z dziewczyną na jej prośbę, bo ona "nie miała do tego serca".

W przeciągu kolejnych godzin otrzymałem szereg telefonów z wyrzutami od znajomych, że jestem podły i nieczuły, w tym jeden nawet od mojej własnej matki.





REKLAMA


Gdy byłem mały mój tata stwierdził, że idzie zagrać na loterii

Gdy byłem mały mój tata stwierdził, że idzie zagrać na loterii.

Chyba wygrał, bo do tej pory nie wrócił.





REKLAMA