Wiozłam córkę do szkoły i trafiłam na kontrolę

Wiozłam córkę do szkoły i trafiłam na kontrolę prędkości. Próbowałam odgrywać słodką idiotkę i w myślach już się cieszyłam bo widziałam, że młody policjant daje się urabiać. W tym momencie córka zapytała z tylnego siedzenia "Naprawdę zniżasz się do flirtowania żeby nie dostać mandatu? Może cycki też mu pokażesz?". Mandat dostałam, szacunek córki straciłam.