Doszliśmy z chłopakiem do wniosku, że

Doszliśmy z chłopakiem do wniosku, że jesteśmy gotowi żeby pójść na całość. Chwilę później stał przede mną całkiem nagi, ale w butach. Nie chciał ich ściągnąć bo "śmierdzą mu stopy, a nie chce psuć romantycznej atmosfery". Do niczego nie doszło, a przynajmniej w sprawach łóżkowych. Tak się o to pokłóciliśmy, że ostatecznie ze sobą zerwaliśmy.