Wyjechałam na paromiesięczny kontrakt
Wyjechałam na paromiesięczny kontrakt zagraniczny. Tęsknię za rodziną, więc regularnie rozmawiamy na wideoczacie. Wczoraj w trakcie rozmowy z mamą coś się popsuło i tylko się widziałyśmy, a nie było głosu. Zrezygnowana napisałam jej, że chyba będziemy musiały do siebie pisać. Ona zniknęła na chwilę, a ja założyłam, że poszła po okulary, ale ona wróciła z kartkami papieru i długopisem i wielkim literami napisała "A więc, co słychać?". Achhh ta technologia i starsi ludzie...