Spotkałem w sklepie dziewczynę ze szkoły,

Spotkałem w sklepie dziewczynę ze szkoły, która bardzo mi się podoba. Nigdy z nią nie rozmawiałem, ale uśmiechnęła się do mnie więc wiedziałem, że również mnie poznaje. Pomyślałem "teraz albo nigdy"i podszedłem zagadać. Idąc na szybko pomyślałem, że nawiążę do tego co ma w koszyku... a miała w nim jedynie podpaski. Ja, prawdziwy geniusz podrywu, wypaliłem "Oooo ja też tu zawsze przychodzę po podpaski!".