Dzisiaj rano zrozumiałam dlaczego dwóch

Dzisiaj rano zrozumiałam dlaczego dwóch mechaników nie było w stanie namierzyć dziury w baku paliwa. Wstała znacznie wcześniej niż zazwyczaj i nakryłam córkę jak odciąga paliwo do swojego auta.
Dzisiaj rano zrozumiałam dlaczego dwóch mechaników nie było w stanie namierzyć dziury w baku paliwa. Wstała znacznie wcześniej niż zazwyczaj i nakryłam córkę jak odciąga paliwo do swojego auta.
Mam ostatnio tyle pracy, że dopada mnie coraz większe zmęczenie i irytacja na szefostwo.
Licząc na pocieszenie napisałem do dziewczyny, że czuje się w potrzasku i obawiam się, że marnuję najlepszy okres swojego życia na pracę bez perspektyw.
Odpisała, że właśnie do niej dotarło, że dokładnie ta się czuje w naszym związku.
Mieszkamy na obrzeżu miasta przy lesie i sporo ludzi przyjeżdża do nas na spacery z psem. Zostawiają samochody na osiedlowym parkingu i idą do lasu.
Problem w tym, że regularnie zdążają się ludzie, którzy pozwalają załatwić grubszą potrzebę swoim pupilom tuż po przyjechaniu - wprost na osiedlowy trawnik. Oczywiście nie w głowie im sprzątanie. Mój ojciec kiedyś nie wytrzymał i poczekał na jedną taką paniusię i podbiegł do auta i „oddał” jej to co jej owczarek zostawił na trawniku.
Szkoda tylko, że przy całej tej złości i adrenalinie pomylił osoby i obrzucił odchodami nową sąsiadkę.