Byłam na lunchu z kumplem z biura, który
Byłam na lunchu z kumplem z biura, który sekretnie bardzo mi się podoba. Po wypiciu puszki gazowanego napoju odbiło mi się, a on z uśmiechem powiedział, że uwielbia to we mnie, że jestem taka naturalna i on również nie czuje się skrępowany w moim towarzystwie... po chwili dodał, że to pewnie dlatego, że nie ma między nami kompletnie żadnej chemii.