Sytuacja miała miejsce na moim dyplomie ze - Twoje historie z życia codziennego - TwojeHistorie.pl


REKLAMA




Sytuacja miała miejsce na moim dyplomie ze

Sytuacja miała miejsce na moim dyplomie ze skrzypiec. Jako, że odnosiłam dość duże sukcesy na konkursach, to było na nim naprawdę sporo ludzi.

W programie musiałam wykonać utwór z orkiestrą. Stałam na scenie i czekałam, aż orkiestra się dostroi, a że poczułam, że naprawdę MUSZĘ puścić bąka, to zrobiłam to, bo przez strojenie nikt by tego nie usłyszał. Miałam rację, nikt nie usłyszał, ale za to wszyscy zobaczyli.

Dostałam niespodziewanego rozwolnienia, a jako, że grałam w obcisłej sukience, bez rajstop i w stringach (zwykłe majtki odciskałyby się na sukience), to wszystko spłynęło mi do butów, na oczach jakichś 400 osób i kamery uczelnianej telewizji.




REKLAMA


Byłam z młodszym kuzynem w kościele na mszy

Byłam z młodszym kuzynem w kościele na mszy.

Młodemu zaczęło się nudzić i zaczął się wiercić i zagadywać do mnie.

Poprosiłam żeby wytrzymał jeszcze trochę.

Pozwoliłam mu się przejść wzdłuż ławek i kiedy nastała kompletna cisza kuzynek wykrzyczał przez pół kościoła "a jak zapłacimy teraz to możemy wyjść wcześniej?"





REKLAMA


Od paru dni jestem na dwumiesięcznym kontrakcie w Brazylii

Od paru dni jestem na dwumiesięcznym kontrakcie w Brazylii.

Na poczcie głosowej w prywatnym telefonie nagrałam sobie wiadomość, żeby kontaktować się ze mną emailem lub na numer służbowy.

Brat nadział się na ten komunikat i wpadł na iście szatański pomysł - podmienił go na informację, że pojechałam zmienić płeć i po powrocie proszę żeby zwracać się do mnie per Carlos.





REKLAMA


Po 4 negatywnych testach ciążowych w przeciągu

Po 4 negatywnych testach ciążowych w przeciągu ostatnich 2 tygodni rodzina wytypowała mnie na posłańca.

Mam za zadanie poinformować córkę, że najwyraźniej po prostu jest gruba i marudna!





REKLAMA


Jak byłam nastolatką to kompletnie nie dawałam sobie rady

Jak byłam nastolatką to kompletnie nie dawałam sobie rady z matmą.

Rodzice jako humaniści również nie potrafili mi zbytnio pomóc więc wynajęli korepetytora.

Po paru lekcjach ojciec stwierdził, że facet jest całkiem młody i przystojny, a za lekcje słono kasuje, więc może bym go spróbowała uwieść.

Jako jego dziewczyna miałabym przecież zajęcia za friko.





REKLAMA