Zarabiam na życie jako profesjonalny fotograf.
Zarabiam na życie jako profesjonalny fotograf. Niedawno kupiłem drona za naprawdę grubą kasę, ale stwierdziłem, że powinno się szybko zwrócić bo masa klientów pyta o możliwość zrobienia tego typu ujęć.
Jak tylko odpaliłem go w ogrodzie, syn sąsiadów stwierdził, że to wspaniała okazja do przetestowania wiatrówki, którą dostał na komunię.
Dron oberwał szereg razy, straciłem nad nim kontrolę i ostatecznie rozbił się o dom. Wymaga kosztownej naprawy, a sąsiedzi stwierdzili, że nic im nie udowodnię, a oni nie zamierzają za nic płacić.