Byłem świadkiem jak starszy pan robił zakupy
Byłem świadkiem jak starszy pan robił zakupy spożywcze. Odniosłem wrażenie, że chyba pierwszy raz w życiu robi to samemu. Chodził nerwowo po sklepie z listą zakupów w ręce i minęliśmy się parę razy.
Podszedłem do półki z miodami i wtedy on zrezygnowanym tonem zapytał czy nie wiem gdzie znajdę "zwykły miód bo tutaj same jakieś dziwne. Lipowy, wrzosowy, akacjowy... Paniee, co to za wynalazki? Ja zwykłego pszczelego szukam!"