Brałem prysznic
Brałem prysznic.
Żona chciała zrobić mi niespodziankę i weszła do kabiny.
Gdy sytuacja się rozkręcała w pewnym momencie żona pośliznęła się i upadła na tyłek.
Upadając, podcięła mi nogę przez co wybiłem głową szklane prysznicowe drzwi i wylądowałem na podłodze.
"Fajny wieczór" zakończył się sześcioma szwami i stertą tłuczonego szkła.