Ustawiłem budzik na wczesną godzinę
Ustawiłem budzik na wczesną godzinę, żeby nie spóźnić się na spotkanie z klientem w sprawie kontraktu.
Oczywiście zaspałem i na "wariackich papierach" wybiegłem z domu na parking.
Jakiś cymbał zastawił mój samochód i żadnym sposobem nie mógłbym wyjechać.
Szybki telefon po Straż Miejską - niech dziada odholują.
Przyjechali panowie, założyli blokadę na koło, bo jego samochód nie utrudnia ruchu innym pojazdom.