Pierwszej nocy po oświadczynach miałam bardzo realistyczny sen
Pierwszej nocy po oświadczynach miałam bardzo realistyczny sen, w którym zostałam napadnięta i okradziona.
W akcie desperacji połknęłam pierścionek zaręczynowy żeby go ochronić.
Rano odkryłam z przerażeniem, że pierścionka faktycznie nie ma.
Lekarze zapewnili mnie, że za 2-3 dni wróci do mnie w całości.
Wszyscy proszą mnie o pokazanie pierścionka, a ja nieustannie muszę powtarzać, co mi się przytrafiło.