Dojechałem dziś prawie spóźniony na ważne spotkanie z klientem - Twoje historie z życia codziennego - TwojeHistorie.pl


REKLAMA




Dojechałem dziś prawie spóźniony na ważne spotkanie z klientem

Dojechałem dziś prawie spóźniony na ważne spotkanie z klientem w obcym mieście. Nawigacja niestety nie potrafiła poprawnie wskazać lokalizacji spotkania (jakaś zupełnie nowa ulica) więc zapytałem się dziewczyny idącej chodnikiem czy może wytłumaczyć mi gdzie to jest. Odparła, że również wybiera się w okolice tej ulicy, więc zaproponowałem podwózkę. O dziwo zgodziła się, jedziemy i jedziemy, miasto się powoli kończy, dziewczyna mówi żeby się zatrzymać. Szybko wysiadła i na odchodne rzuciła, że nie ma pojęcia gdzie jest ta ulica o którą pytałem, ale dzięki za podwózkę. "Moja"ulica, jak się później okazało, była na drugim końcu miasta. A branża taka, że nie wypadało pytać się o drogę tego klienta.




REKLAMA


Moja najlepsza przyjaciółka miała zaplanowaną na dzisiaj

Moja najlepsza przyjaciółka miała zaplanowaną na dzisiaj mammografię.

Wysłałam jej wiadomość o treści "I jak tam Twoje cycuchy?".

Chwilę po wysłaniu zorientowałam się, że źle wybrałam kontakt i wysłałam to do swojej promotorki.





REKLAMA


Uświadomiłam sobie, że mam fantazje na temat wyprowadzki mojej

Uświadomiłam sobie, że mam fantazje na temat wyprowadzki mojej córki z domu jak tylko osiągnie pełnoletność.

Nie dość, że czuję się przez to potwornie to na dodatek moja córka ma dopiero 8 lat.





REKLAMA


Choruję dość często więc kiedy niedawno znowu mnie coś

Choruję dość często więc kiedy niedawno znowu mnie coś zaatakowało, mama zgodziła się żebym nie poszła do szkoły.

Zgodnie stwierdziłyśmy, że nie warto nic mówić tacie bo i tak robi awantury o to, że tak często opuszczam lekcje.

Parę godzin później odkryłam czemu ojciec tak dba o moją obecność w szkole - kiedy przyprowadził do domu swoją kochankę.





REKLAMA


Zostałem zaproszony na rozmowę o pracę

Zostałem zaproszony na rozmowę o pracę.

Pierwszy raz od wielu miesięcy naprawdę mi zależało na tej robocie, dlatego bardzo się stresowałem.

Zdecydowanie za bardzo - podczas rozmowy straciłem przytomność.





REKLAMA