Na pewno każdy z Was spotkał się kiedyś z osobą chorobliwie
Na pewno każdy z Was spotkał się kiedyś z osobą chorobliwie zazdrosną o partnera/kę. Mój znajomy ma naprawdę wspaniałą dziewczynę, są ze sobą już od ponad 5 lat. Znajomy ma ogromną ilość zalet, jest dla swojej ukochanej ideałem, gdyby nie... Jego obsesja na punkcie wierności. Często robił problemy swojej narzeczonej, gdy wychodziła gdzieś z koleżankami, bo się martwił. Często też był przesadnie zazdrosny o facetów kręcących się obok niej. Nawet o listonosza. Jednak ona sama rozumie to, bo został zdradzony przez swoje dwie ex-dziewczyny. Pewnego razu troszkę przesadził. Jego ukochana zaszła w ciążę. Wszyscy cieszyli się, natomiast on chciał robić test na ojcostwo.
Mijały tak miesiące, brzuch rósł, a on się za to nie zabrał. Przyszedł dzień 9-ego miesiąca i rodzenia. Jako jeden z zaufanych kumpli (posiadający auto i prawko) zawiozłem jego rodzącą miłość i mojego znajomego do szpitala. Ona zamknięta w sali. Natomiast w poczekalni chodzenie w kółko i nerwówka. W nerwach przyznał mi się, że bardzo przesadzał z byciem zazdrośnikiem, szczególnie co do testu na ojca, łzy się polały. Powiedział mi, że nigdy więcej nie zrobi jej już awantury. Również podziękował mi za pomoc i nazwał mnie najlepszym kumplem. Po męskim przytuleniu, okazało się, że jego narzeczona urodziła mu synka. Gdy już dziecko było możliwe do obejrzenia przez matkę, weszliśmy na salę. On ma włosy czarne jak smoła. Ona jest jasną blondynką. Dziecko miało rudawo-brązowy kolor włosów. "Przyjaciel"wpadł w szał. Zgadnijcie jaki ja mam kolor włosów?
Wynajmuję pokój u miłego małżeństwa
Wynajmuję pokój u miłego małżeństwa, które posiada pokaźnych rozmiarów psa.
Nie przepadam za zwierzętami, ale tego wyjątkowo polubiłam.
Pies chyba też darzy mnie sympatią, bo zawsze wita mnie merdając ogonem.
Ostatnio nawet zaczął spać pod drzwiami mojego pokoju, zamiast na swoim posłaniu.
Schlebiało mi to dopóki nie zaczął puszczać zjadliwych bąków podczas snu.
W moim pokoju momentami śmierdzi tak niesamowicie, że łzawią oczy.
Dzisiaj zauważyłam u siebie na podwórku leżącego pisklaka
Dzisiaj zauważyłam u siebie na podwórku leżącego pisklaka.
Zrobiło mi się go żal, a że jeszcze trochę się ruszał, wzięłam go do ręki.
Okazało się, że ptaszek się poruszał, bo od środka wyżerały go robale, które momentalnie wysypały się z niego na moją dłoń.
Od miesiąca potajemnie romansowałam z mężczyzną
Od miesiąca potajemnie romansowałam z mężczyzną.
Był po prostu idealny, mogłam mu o wszystkim powiedzieć, wyżalić się, a on złego słowa na mnie nie powie.
Kiedy pokazałam przyjaciółce nasze zdjęcie i go zachwalałam, to powiedziałam: i do tego dobrze słucha, po prostu ideał.
Ona na to:
"Nic dziwnego, w końcu często mnie spowiada."